Zaloguj
Forum Forum 1c Strona Główna
->
Książki
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Hyde Park
----------------
Offtopic
Muzyka
Kino
Książki
Sztuka
Gry
Sport
Bieżące wydarzenia i polityka
Nasza twórczość i hobby
Szkoła
----------------
Sprawdziany
Sprawy klasy
Zadania Domowe
Prywatne
----------------
Prywatne
Forum
----------------
Uwagi dotyczące forum
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Tamago
Wysłany: Czw 20:13, 07 Wrz 2006
Temat postu:
Słuchając już dość dawno pewnej audycji radiowej usłyszałam iż Harry nie może zginąć, bo wstrząsnęło by to światem nastolatków, którzy nie mogliby się z tym pogodzić i przeżywali by przez to jakieś problemy emocjonalne : P
Aga
Wysłany: Czw 16:32, 07 Wrz 2006
Temat postu:
Eeeee tam, ja i tak lubie HP
I faktycznie, jest napisany prostym jezykiem i wlasnie dlatego nie mialam zadnych poblemow z przeczytaniem
Enuviel
Wysłany: Śro 18:58, 06 Wrz 2006
Temat postu:
HP: No cóż, nie rozumiem tego fenomenu. Jest to książka CONAJWYŻEJ
dobra
.
Na książkę dla dzieci się nadaje, dla młodzieży... Dla młodzieży to z fantastyki jest taki Pratchett który swoim Światem Dysku wymiata cały potterowski światek z przyległościami! Tłumaczenie Pratchetta było znacznie cięższe ze względu na zabawy autora słowami, idiomami, czy na przykład nazwami współczesnych grup muzycznych, a mimo to tłumacz wywiązał się genialnie (preferuję wersję angielską, ale to akurat zboczenie bo z taką samą przyjemnością czytam tłumaczenie).
Problem w tym, że u Pratchetta trzeba jednak trochę myśleć, znać się nieco na historii, muzyce...
Napisał poza tym parę książek dla dzieci - równie udanych. A co do ostatnio popularnego pisarza - Pratchett pierwszą książkę wydał w wieku 13 lat, pierwszą komercyjną w wieku 15...
Wracając do HP: Absolutnie się niczym nie wyróżnia, łatwo napisana książeczka o magii i czarodziejach (mówiłem już o tym, że STRASZNIE uproszczona i niespójna?)... Nie rozumiem tego tak jak wielu dzisiejszych fenomenów...
Kurna, starzeję się - wracam do mojego C64 pograć
ubijaczka_piany
Wysłany: Śro 18:55, 06 Wrz 2006
Temat postu:
ja też myślę, że nie zginie.
nie może
ale mógłby w sumie okazac się gejem, albo złożyć śluby czystości, bo jakies same przygłupie z lekka dziewczęta mu podrzucają.
no i zostać zbawicielem ludzkości, takim czarodziejskim Batmanem, czy coś...
bez większego szwanku.
a może w ostatecznym pojednyku wygra, ale zostanie z wyglądem Szalonookiego Moody'ego?
(wymyslcie coś tragicznego, ale niezbyt...)
bo musi się skończyć dobrze, ale nie euforycznie.
może zginie Ron?
albo Hagrid?
molmat
Wysłany: Śro 17:12, 06 Wrz 2006
Temat postu:
angielska jest niezła (pewien nauczyciel stwierdził - że napisana jest językiem dla angielskich i amerykańskich 8 latków
)
e tam, nie zginie, szkoda by było
Aga
Wysłany: Śro 15:56, 06 Wrz 2006
Temat postu:
J juz sie nawet z Kuba zalozylam o zakonczenie ^^. mysle, a raczej mam nadzieje, ze harry zginie. bardzo bym tego chciala, moze to brzmi strasznie, ale przynajmniej byloby to inne zakonczenie, niz to, co zawsze...
a HP bardzo lubie, naprawde...
moze i niezle jest tlumaczona, ale to i tak nic w porownaniu z oryginalem...goraco polecam lekture po angielsku
Ania
Wysłany: Wto 23:17, 05 Wrz 2006
Temat postu:
Oczywiście, że pamiętam
cukier jako sproszkowany róg jednorożca
nawet zeszyty sobie robiłyśmy
ale fotek niestety nie mam
molmat
Wysłany: Wto 21:35, 05 Wrz 2006
Temat postu:
HP - kobieta miała pomysł i się udało
książka napisana nieźle, tłumaczona przez Polaków w taki sposób, że nie umyka cały sens i magiczna otoczka
(często miałem przeżycia ze złymi tłumaczeniami niektórych pozycji
)
Czyta się ją z dużą przyjemnością, bardzo szybko
, sprawia frajdę
a zakończenie? - mam nadzieję że pani Rowling nie zechce zabić nikogo z paczki Harrego - nie byłoby to dobre, w końcu to książka dla dzieci, młodzieży dobro zawsze musi zwyciężyć
ubijaczka_piany
Wysłany: Wto 21:28, 05 Wrz 2006
Temat postu:
ale ile z tym było otoczki...
nawet cukier byl wykorzystywany
Ps. a masz gdzieś takie fotki w makijażach?
pamietasz to jeszcze?
i żeby nie robić totalnego offtopu i jednocześnie nie zakłdać nowego tematu - powiedzcie tak w goóle, jaka jest Wasza postawa w stosunku do HP - lubicie, znacie, czytacie?
no i jaka jest Wasza koncepcja na zakończenie?
Ania
Wysłany: Wto 18:22, 05 Wrz 2006
Temat postu:
Martuś, ja jeszcze pamiętam te zabawy w Harrego :p ale było fajnie
Tamago
Wysłany: Wto 16:30, 05 Wrz 2006
Temat postu:
a ja nadal mam hopla na jego punkcie i czekam na 7 część xDDD
ubijaczka_piany
Wysłany: Nie 13:34, 03 Wrz 2006
Temat postu:
ja kiedyś nawet odfrywałam zabawy potterowe z dwiema kolezankami, jedna z nich udziela sie na ty,m forum, ale nie wiem, czy mozemy zdradzać wiecej szczegółów..?
Aga
Wysłany: Nie 13:07, 03 Wrz 2006
Temat postu:
HP i Władca Pierścieni.
Swojego czasu miałam "hopla" na punkcie Harry'ego i nawet z kumplem chcieliśmy stworzyć forum jemu poświęcone...hmmm:)
Enuviel
Wysłany: Sob 18:36, 02 Wrz 2006
Temat postu:
Ulubionym moim pisarzem z dziedziny szeroko pojętej fantastyki był, jest i będzie Stanisław Lem!!
Poza tym jest jeszcze Frank Herbert (cykl "Diuna), John Ronald Reuel Tolkien (standardowo), Ursula K. le Guin, Philllip K. Dick i paru innych (mniej, bądź bardziej znanych...
Tamago
Wysłany: Sob 13:29, 02 Wrz 2006
Temat postu:
też lubię harrego p. xD
a ale z fanstastyki najbardziej Lema.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Programy
Regulamin